lis 23 2002

skróćcie mi żywota


Komentarze: 2

Już dawno się tak beznadziejnie nie czulam. Pierdolona grypa. Dwa tygodnie temu mialam katar i nawet nie chodzilam do budy ale oczywiście się nie "doleczylam". Teraz mam ochotę sobie stuknąć w glowę. Ma ktoś coś ostrego? Pomijając fakt że nic mi się nie chce a w szczególności siedzieć przy kompie, to muszę iść zrobić jakieś glupie ćwiczenia z histy. Jak mi się nie chce. Najchętniej poszlabym spać ale tak mnie delikatnie mówiąc leb napierdala że i tak nie zasnę. Jedynym plusem tego wszystkiego jest to że chyba nie pójdę do budy w poniedzialek. I ominie mnie konkurs dzięki któremu moglabym darować sobie testy kompetencji... Już sama nie wiem co jest lepsze: nie iść i później kuć jak durna czy iść i zdychać? Albo poprostu pójść tylko na konkurs i spowrotem na chatę. Tyle że nie wiem o któej jest godzinie <:P

sheena : :
24 listopada 2002, 18:34
za późno, i tak nie ide :P
23 listopada 2002, 22:06
KURWA NAWET NIE MYŚL O NIEPÓJŚCIU !!! CHYBA MNIE Z M. NIE ZOSTAWISZ? ;((((((

Dodaj komentarz