sty 28 2004

jednak wzięłam...


Komentarze: 1

Mialam już nie brać, a jednak nie moglam wytrzymać... Jak dostaje się speeda pod nos i to w oddatku ZA DARMO to jak można go nie wziąść? Przedwczoraj przyszedl do mnie kumpel i powiedzial, że on już nie chce tego gówna, ma go dość. Dal, nie chcąc żadnej kasy. A ja co? Cala happy wsiadlam do autobusu i od razu do kumpeli. Wzięlyśmy to cudo, a później bylo bosko... Szkoda tylko, że musialam tak cierpieć w nocy... I w dodatku do szkoly przyszlyśmy jeszcze nieco sfazowane. Na szczęście mamy zalatwione kropelki zwężające źrenice i po wyglądzie nikt nie poznal :))) To bylo już ostatni raz, już więcej na pewno nie wezmę. Nie będę niszczyć sobie organizmu. No, chyba, że ktoś podetknie mi pod nos za free... To co innego ;))

sheena : :
monarka
31 stycznia 2004, 22:11
nie chcę mówić "a nie mówiłam?"...

Dodaj komentarz