paź 05 2002

być


Komentarze: 4

Czy wszyscy wiedzą kim są naprawdę? Kogo kochają a kogo nienawidzą? Z kim chcieliby żyć a kogo najchętniej zmietliby z powierzchni ziemi? Czy każdy musi mieć wrogów lub przynajmniej jednego? Czy każdy musi kochać? Czy istenieje coś takiego jak milość? A może to tylko wymysl ludzi którzy lubią utrudniać sobie życie? Czym jest nienawiść? Chęcią pozbawienia kogoś życia czy tylko zwyklym nielubieniem? A może uczuciem wstrętu i litości? Co to jest nadzieja? Czy to tylko matka glupich? A może jej nawet nie ma? Ludzie wymyślili tylko po to by mieć dla kogo żyć, a jeśli nie ma takiej osoby to przynajmniej dla wiary że ona istnieje. Czy rzeczywiście trzeba żyć dla kogoś? Nie można tak poprostu? Dla siebie? Ale czy w ogóle jest wiara? Jeśli tak to gdzie ona jest? W czlowieku? Nie, tam juz nie ma miejsca.

W czlowieku jest za dużo nienawiści by moglo się zmieścić inne uczucie. Milość nie istnieje bo nie ma dla niej miejsca - mogla kiedyś być ale zostala wypchnięta przez nienawiść. Wiara? Nie ma jej. Bo niby gdzie? Wokól nas? Tu panuje za duży chaos - wiara nawet jeśli istenieje to jest zagubiona. Nie da się jej odszukać. Może kiedyś ale jeszcze nie teraz. Życie... Żyje się dla siebie a nie dla innych. Nie ma sil wyższych ponad czlowiekiem. Wszystko żądzi się wlasnymi prawami. I tak pewnie zostanie...

sheena : :
11 października 2002, 14:23
jest jest tylko poszukaj
igunia_dragon
08 października 2002, 18:28
ago...nawet notki nie przeczytalam ale jakim qrva prawem wzielas takom czcionke jak ja???? ;))) pozwe cie do sadu
06 października 2002, 22:42
Jak to się stało, że dopiero dziś tu trafiłam? Jak to się stało, że nie przeczytałam tych notek, których już nie ma? Piękne, to co napisałaś... Nie mówię, że się z tym zgadzam tak do końca, ale piękne. Takie... przemyślane przemyślenia.
05 października 2002, 22:57
a ja sie nie zgadzam:) wiara nadzieja i milosc - te trzy, z nich zas najwieksza jest milosc. i w najwiekszym draniu, mordercy gdzies jest kawalek litosci dobroci... kwestia w tym ze to stlamsil. ale jest. czlowiek ma w somie przynajmnije ziarenko wszystkiego, dobra i zla. kwestia w tym jak to rozwinie. ale nie caly swiat jest zly:) nie zawsze jest noc, czasem wschodzi slonko:)

Dodaj komentarz