Komentarze: 0
Alleluja! Nie idę jutro do budy i jestem z tego bardzo happy. wlaściwie to idę ale tylko na konkurs i spowrotem do domciu. Gdyby mnie tak glowa nie bolala to nawet moglabym powiedzieć że życie jest piękne.
Nie mam zupelnie żadnych pomyslów ani na tematy ani tym bardziej na wpisy. Trzeba coś z tym zrobić. Skoro teraz przez jakiś czas będę mogla sobie spokojnie posiedzieć to może ogarnie mnie jakaś wena. Slodkie nic-nierobienie. Jak ja to lubię. Tym bardziej że ogarnąl mnie taki leń że szkoda gadać. Nie będę robić żadnych glupich ćwiczeń bo i tak nie idę do budy. Nie mam zamiaru się przygotowywać do tego konkursu. Napiszę jak napiszę. Jak uda mi się coś zdobyć to dobrze a jak nie to też dobrze.